Dziś naszą wspólnotę opuścił Marcin. Dziękujemy mu za wspólnie spędzone cztery miesiące, za wspólną modlitwę, pracę, naukę i czas wolny. Dziękujemy za wszystko, co wniósł do naszej wspólnoty i życzymy błogosławieństwa Bożego na podejmowanie nowej drogi życia.
niedziela, 24 stycznia 2010
Zieleniec
Ile wystarczy postulantom do szczęścia? Dwie deski! Tej pięknej,mroźnej, acz słonecznej niedzieli nasz o. Magister zapakował nas do znajomego, niebieskiego busa i pojechaliśmy odkrywać nieznane. Od prawie tygodnia każdy myślał o zbliżającej się wyprawie, będącej prawdziwym chrztem bojowym, ponieważ, jak się okazał, nikt z nas jeszcze nie miał okazji jeździć na nartach. Tak więc przybywszy na stok powoli oswajaliśmy się z na nowo odkrywaną białą materią śniegu. "Jak się nie przewróci, to się nie nauczy" - w myśl tej zasady naszym upadkom niemal nie było końca. Jednak po oswojeniu się z nartami w lot pojęliśmy przynajmniej podstawy szusowania po stokach. Zabawa, choć krótka, była przednia. Słowem, bawiliśmy się jak małe dzieci. Zresztą, sami zobaczcie...









poniedziałek, 11 stycznia 2010
Śnieg
Każde dziecko lubi śnieg, ale postulant już nie koniecznie. Zwłaszcza, gdy od kilku dni mamy z nim bliższy kontakt. Kilka razy dziennie wypada nam wychodzić odśnieżać ogromny plac przed kościołem i za klasztorem, żeby po 3-4 godzinach nie było widać różnicy. Tylko śnieg i śnieg i śnieg... Ale cóż, niedługo wiosna :) I tym optymistycznym akcentem zachęcamy do oglądnięcia efektu naszych prac z łopatami w ręku :)








Subskrybuj:
Posty (Atom)