sobota, 26 września 2009

Praca

Żeby nie było, że my tu za murami wciąż tylko modlitwa i rekreacja, dziś dowody, że czasem także pracujemy.

grabienie...

i grabienie...

i grabienie...

dzielny Tomasz sprząta klatkę Lwów ;)

i znów grabienie...

i grabienie...

przejażdżka po okolicy lokalnym środkiem transportu o mocy jednego Dominika biologicznego ;)

rajd spadającej trawy do kompostownika

i grabienie... ;P

nasz vice Magister, brat Jakub oprowadza wycieczkę

dzielnie pomagaliśmy nakarmić głodne tłumy ;)

instruktarz obsługi tłumów ;)


nieudana próba ucieczki